Drugi kredyt hipoteczny

Drugi kredyt hipoteczny wcale nie musi być dużym ryzykiem. Pod warunkiem, że będzie to inwestycja przemyślana i obliczona na nasze możliwości finansowe – także w sytuacji, gdy dochody nieco się zmniejszą.

Mało jest osób, które mogą pozwolić sobie na kupno nieruchomości „za gotówkę”. Większość musi posiłkować się kredytem hipotecznym. Uznajemy to więc już za praktycznie normalną sprawę. Praktycznie każdy ma kredyt, więc planując finanse bierze się pod uwagę konieczność spłaty mniejszej lub większej raty.

Co jednak w sytuacji, gdy chcemy zaciągnąć drugi kredyt hipoteczny? Wbrew pozorom – nie zawsze jest się czego obawiać. Co więcej, może to być nawet decyzja, która będzie pierwszym krokiem do niezależności finansowej. Brzmi absurdalnie? Być może dla tych, którzy wciąż boją się wejść na rynek nieruchomości. A tymczasem przy spokojnej kalkulacji ryzyka nie sposób na nim stracić. W jaki sposób?

Rata kredytu spłacana przez najemcę

Nie każdy ma zdolność kredytową. Nie każdy też chce zaciągać zobowiązanie finansowe na wiele lat. Jest sporo osób, które wciąż wolą wynająć mieszkanie i płacić co miesiąc 2-3 tys. zł niż spłacać własne. Dlaczego? Przede wszystkim ze względu na ryzyko: kredyt hipoteczny to najczęściej 20-30 lat, a umowę wynajmu podpisuje się z reguły z trzymiesięcznym wypowiedzeniem. Często nawet z miesięcznym, więc szybko można się przeprowadzić, de facto niewiele tracąc.

Czy osoba zaciągająca drugi kredyt hipoteczny i kupująca mieszkanie na wynajem nie ryzykuje więc więcej, bo przecież wkłada w to kapitał niewątpliwe mniejszy? Nie, bo w jej przypadku ryzyko jednostkowe się rozkłada. Jeśli nawet najemca straci pracę, pójdzie do więzienia, umrze itd. to i tak bez problemu znajdzie się kolejny. Zwłaszcza w dużych, wojewódzkich miastach rynek osób szukających lokum jest tak duży, że nie ma najmniejszego problemu z wynajęciem mieszkania za cenę, która pokryje nie tylko ratę kredytu mieszkaniowego. Z reguły zostanie nawet kilkaset złotych poduszki finansowej, która przyda się na czas, gdy będzie trzeba szukać nowego najemcy lub po prostu wyremontować mieszkanie.

W biznesplanie trzeba bowiem przekalkulować, że co kilka lat będzie trzeba mieszkanie wymalować, a może i przeprowadzić mały remont. Niestety, fakty są takie, że często najemcy nie traktują mieszkania z należnym szacunkiem i częściej trzeba je odświeżyć, niż to, w którym mieszkamy sami. Na swoim trudno jednak zarabiać tak, jak na tym, które przeznaczamy pod wynajem.

Jak wziąć drugi kredyt hipoteczny?

Przede wszystkim warto udać się do pośrednika finansowego, który sprawdzi naszą zdolność kredytową? Dlaczego do pośrednika, a nie do banku? Bo dzięki temu porównamy w jednym miejscu oferty różnych banków i otrzymamy odpowiednią ofertę. Poza tym banki nie otrzymają informacji kto konkretnie sprawdzał ich oferty i nikt nie będzie nas niepokoił telefonami z kolejnymi propozycjami pożyczki, nie tylko hipotecznej. No i najważniejsze: oferty banków mogą się bardzo różnić, co w perspektywie czasu może się nam bardzo opłacić.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here