Żyjemy w świecie gwałtownie zmieniającej się rzeczywistości politycznej, technologicznej, ekonomicznej i gospodarczej. Wystarczy sięgnąć pamięcią nie tak daleko, bo już 10 lat wstecz, aby spostrzec jak bardzo zmienił się nasz świat. Zawirowania w geopolityce, ataki terrorystyczne i wahania gospodarcze sprawiały, że zmiany kursowe walut wielu krajów były ogromne. W końcu pieniądz, którym się dzisiaj posługujemy jest tak silny jak silne jest zaufanie obywateli do systemu bankowo-gospodarczego. I tu na arenę międzynarodową wkraczają wirtualne pieniądze bitcoin. Jeszcze nie tak dawno temu zupełna nowość, która była traktowana jako ekonomiczna ciekawostka. Dzisiaj jest to potężna kryptowaluta warta tysiące złotych, o której słyszał chyba każdy z nas. Co jednak sprawia, że wirtualne pieniądze bitcoin są tak popularne, a przy tym budzą tak wiele kontrowersji i spekulacji?
W pierwszej kolejności należy zauważyć, że bitcoin jest kryptowalutą, która nie posiada fizycznej formy. Oznacza to, że w naszym portfelu próżno będzie szukać monet z wybitym charakterystycznym B. Wirtualne pieniądze bitcoin są całkowicie cyfrowe i działają jako waluta zdecentralizowana, co znaczy, że nie posiada instytucji emisyjnej. Bitcoiny są niezależne od banków, rządów, komorników, urzędów skarbowych i wszelkich innych instytucji sprawujących kontrolę nad pieniędzmi w kraju. Jest to waluta niepoddająca się zjawisku inflacji z racji, iż od momentu jej powstania została sztywno zaplanowana ilość bitcoinów, które pojawią się na rynku. Pieniądze, jakie zna każdy z nas są pieniędzmi fiducjarnymi, czyli opartymi na wierze społeczeństwa w rząd i system bankowy. Co więcej, od 1971 roku zniesiony został parytet złota, który nakazywał, aby pieniądze danego kraju miały odzwierciedlenie w złocie. Dzisiaj ustalenia kursowe waluty są indywidualną sprawą każdego Państwa. Biorąc pod uwagę te wszystkie fakty, można dojść do wniosku, że pieniądze, które każdy z nas ma w portfelu to zwykły papier wart tyle ile kosztowały materiały, z których zostały stworzone. Natomiast wirtualne pieniądze bitcoin są tworzone przez ludzi dla ludzi i odzwierciedlają taką wartość jaka wynika z potrzeb. Dodając do tego fakt, że bitcoiny działają w zdecentralizowanej sieci P2P, dzięki czemu przelewy trafiają bezpośrednio do odbiorcy, z pominięciem wszelkich pośredników, można odnieść wrażenie jakoby była to waluta przyszłości. Oczywiście istnieją wady tej idei oparte głównie na nieufności ludzi. Bitcoiny są całkowicie cyfrowe, a ich kod źródłowy działa na zasadzie open source, co oznacza, że każdy użytkownik ma możliwość wprowadzania zmian kodu. Takie zmiany, rzecz jasna, są implementowane globalnie tylko w przypadku uzyskania demokratycznej zgody większości użytkowników waluty. Nie mniej istnienie takiej możliwości, wywołuje poczucie niepewności wśród niektórych zainteresowanych.
Podsumowując, wirtualne pieniądze bitcoin mają bardzo duży potencjał, który może kiedyś sprawić, że kryptowaluty wyprą pieniądze tradycyjne. Jest to idea bezpieczna, szybka, wygodna, czyli dopasowana do realiów naszych czasów.